Aktualności
Związkowcy Sierpnia'80 weszli w poniedziałek rano do siedziby Polskiej Grupy Górniczej. Zapowiedzieli, że nie opuszczą budynku dopóki nie usłyszą, że górnikom zostaną wypłacone rekompensaty za pracę w weekendy.
Związkowcy oczekują, przypomnijmy, wypłaty górnikom rekompensat za pracę w weekendy za okres od września do końca bieżącego roku.
Choć za pracę w soboty i niedziele górnicy otrzymują wynagrodzenia wyższe niż za dni robocze, związkowcy zwracają uwagę, iż ogólny fundusz płac w PGG nie został zwiększony, a tym samym - jak argumentują - mimo wzmożonego wysiłku i pracy w dni wolne pracownicy realnie nie zarabiają więcej. Stąd postulat wypłaty rekompensat za wydobycie w weekendy. PGG na razie nie komentuje tych żądań.
W poniedziałek rano, 20 grudnia, grupa kilkudziesięciu związkowców zebrała się pod siedzibą Polskiej Grupy Górniczej. "Górnicy wchodzą po sprawiedliwość" – napisali na Facebooku Komisji Krajowej WZZ Sierpień'80.
Po kilkudziesięciu minutach delegacja Sierpnia'80 została zaproszona na rozmowę z przedstawicielami PGG, pozostali przebywają w sali konferencyjnej.
– Chcielibyśmy, aby dodatkowe środki trafiły do górników jeszcze przed świętami. Oczekujemy na zaproszenie od zarządu spółki, żeby usiąść do rozmów na ten temat – mówił wcześniej Bogusław Ziętek, lider Sierpnia 80. – Prezes PGG twierdzi, że sytuacja finansowa spółki jest stabilna. W dodatku węgiel schodzi obecnie na pniu. Według mnie nie ma powodu, żeby nie wypłacić górnikom rekompensat, które im się należą – tłumaczył przewodniczący związku.
Pięć organizacji związkowych pozostaje z Polską Grupą Górniczą w sporze zbiorowym. Rozmowy płacowe rozpoczęły się 30 listopada, ale utknęły w martwym punkcie.
W ubiegły piątek, 17 grudnia, WZZ "Sierpień '80" zorganizował w kopalniach PGG masówki, podczas których działacze informowali górników o postulatach i przedstawiali swoją ocenę sytuacji w największej w Polsce górniczej spółce. Żądają, aby przed świętami Bożego Narodzenia górnicy otrzymali jednorazowe rekompensaty za inflację. Domagają się także podwyżek płac o niespełna 400 zł - do 8 200 zł brutto.
Po masówkach podkreślano, że sytuacja w zakładach PGG jest coraz bardziej napięta. Górnicy pracują dłużej niż zwykle, ale nie zarabiają więcej. Wśród nich panuje też niepewność co do dalszego finansowania kopalń PGG.
Jaka jest sytuacja finansowa PGG?
W listopadzie PGG informowało, że obecnie przeciętna miesięczna pensja w spółce wynosi dokładnie 7 tys. 829 zł brutto. Zarząd spółki powiadomił już, że spotka się z górnikami. Termin rozmów, jak przekazał rzecznik prasowy PGG, Tomasz Głogowski, został ustalony na wtorek, 21 grudnia godz. 10. Nieoficjalnie mówi się, że związkowcy Sierpnia'80 nie opuszczą do tego czasu siedziby PGG.
Do niedawna mówiło się, że sytuacja finansowa PGG jest tragiczna. Zarezerwowanie środków na wypłacenie premii na Barbórkę, a także 14. pensji dla górników w lutym, było możliwe dzięki pożyczce w ramach „Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju Dla Dużych Firm”. Chodzi o 1 mld zł. Sama wypłata premii barbórkowych kosztowała spółkę ok. 350 mln zł.
https://dziennikzachodni.pl/