Aktualności
GÓRNICTWO Autor: JD
Sytuacja w górnictwie węgla kamiennego pogarsza się z dnia na dzień. Już teraz wyraźnie widać, że bez pomocy publicznej, na którą zgodę musi wyrazić Komisja Europejska, branża sobie nie poradzi. Wyniki górnictwa w bieżącym roku są fatalne pomimo dobrej koniunktury i wysokich cen węgla. Za osiem miesięcy 2021 roku górnictwo zanotowało stratę w wysokości ponad 2 mld zł - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80.
- Zobowiązania górnictwa na koniec sierpnia 2021 roku to astronomiczna kwota ponad 18,5 mld zł, z czego większość, bo prawie 14 mld zł, to niestety zobowiązania krótkoterminowe - podkreśla w rozmowie z portalem WNP.PL Bogusław Ziętek. - Oznacza to, że już 1 stycznia 2022 roku możemy stanąć przed perspektywą upadłości branży. Nie chodzi tylko o sytuację Polskiej Grupy Górniczej, ale również o kopalnie należące do Grupy Tauron oraz do Węglokoksu, bo obie te spółki muszą do końca roku pozbyć się aktywów węglowych. Inaczej bowiem żaden bank nie udzieli im kredytów. A bez kredytów upadną. Tymczasem nie wiemy, w jakiej strukturze i w oparciu, o jakie mechanizmy górnictwo ma funkcjonować po 1 stycznia 2022 roku - dodaje Bogusław Ziętek.
Bogusław Ziętek. Fot. PTWP
Jednocześnie Ziętek zaznacza, że rząd powinien natychmiast zdać sprawozdanie z tego, na jakim etapie są rozmowy z Komisją Europejską w sprawie zgody na pomoc publiczną potrzebną do restrukturyzacji branży.- Powinien też natychmiast powołać pełnomocnika rządu ds. transformacji regionów górniczych, w tym przede wszystkim Śląska - podkreśla Ziętek. - Powinien również wypełnić inne zapisy porozumienia zawartego ze stroną społeczną. Jeżeli tak się nie stanie, oznaczać to będzie, że rząd Mateusza Morawieckiego przez cały czas nas oszukiwał i grał na zwłokę. Nie ma już czasu na takie zabawy, bo 1 stycznia 2022 roku możemy stanąć przed perspektywą niewyobrażalnej katastrofy - podsumowuje Bogusław Ziętek.