Aktualności
GAZOWNICTWO |
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfę PGNiG Obrót Detaliczny dla odbiorców w gospodarstwach domowych. Za gaz zapłacimy znacznie więcej. Więcej niż spodziewali się specjaliści.
Dariusz Malinowski
- Nowe ceny gazu będą obowiązywały od nowego roku.
- Wpływ na podwyżkę miała sytuacja na światowym rynku gazu.
- Największa podwyżka dotknie posiadaczy domów ogrzewanych gazem.
Jak podkreśla URE, nowa taryfa jest jednocześnie pierwszą zatwierdzoną na podstawie szczególnego mechanizmu wprowadzonego w celu minimalizowania podwyżek cen gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych. Pozwala on ograniczyć skalę podwyżki ceny gazu poprzez przeniesienie części kosztów jego zakupu na trzy kolejne lata, a nie jak dotychczas – uwzględnić całość tych kosztów wyłącznie w aktualnie kalkulowanej taryfie. Gdyby nie, to podwyżka byłaby najpewniej jeszcze wyższa!
Czytaj też: Podwyżki cen prądu stają się faktem. URE zatwierdził taryfy
Urząd podkreśla, że szczególne rozwiązanie zostało wprowadzone w celu ograniczenia podwyżki cen paliwa gazowego dla odbiorców w gospodarstwach domowych.
Poziom wnioskowanych przez spółki, a następnie zatwierdzanych przez prezesa URE taryf na sprzedaż paliwa gazowego gospodarstwom domowym, w znacznej części jest pochodną kosztów zakupu gazu ziemnego przez te przedsiębiorstwa, a koszty te od początku bieżącego roku gwałtownie rosną.
Fot. mat. pras.
Od początku 2021 r. obserwujemy bowiem znaczny wzrost cen gazu ziemnego w całej Europie. Dla przedsiębiorstw zajmujących się jego sprzedażą na rynku detalicznym przekłada się to na wzrost kosztów pozyskania tego paliwa, co oznacza wzrost cen gazu po jakich oferowany jest gaz odbiorcom.- Właśnie utrzymujący się wzrost cen gazu na Towarowej Giełdzie Energii, która stanowi podstawowe źródło pozyskania tego paliwa przez PGNiG OD, jest głównym powodem wzrostu cen dla odbiorców indywidualnych – tłumaczy URE.
Podwyżka zależna od taryfy
Co ważne, jak podkreśla URE, detaliczne ceny gazu wzrastają mniej niż hurtowe
Jak podkreślają urzędnicy, dostawcy gazu zostali gruntownie przebadani, czy ich wnioski taryfowe maja uzasadnienie. Prezes URE w toku prowadzonych postępowań taryfowych bada, czy taryfa spełnia wymogi prawa oraz czy koszty uwzględnione przez przedsiębiorstwo we wniosku taryfowym spełniają tzw. kryterium kosztów uzasadnionych.
Zastosowano również nowe, szczególne rozwiązanie umożliwiające rozłożenie podwyżki cen gazu na trzy kolejne lata, co ograniczyło wzrost cen gazu w taryfie PGNiG OD na 2022 rok.
W nowej taryfie PGNiG OD ceny gazu są wyższe o ok. 83 proc., natomiast stawki opłat abonamentowych pozostały na niezmienionym poziomie. Oznacza to wzrost średnich płatności w części rachunku dotyczącej obrotu (cena za paliwo gazowe oraz opłata abonamentowa) o ok. 77 proc. dla odbiorców używających zarówno gazu wysokometanowego, jak i gazów zaazotowanych Ls i Lw.
Najmniejszy wzrost dla „kuchenkowiczów”
Wielkość podwyżki zależy od taryfy, do jakiej przynależy odbiorca. Na całkowity koszt rachunku za gaz płaconego przez odbiorców w gospodarstwach domowych składają się: koszty jego zakupu i opłat abonamentowych (które są zawarte w taryfie PGNiG OD) oraz koszty dystrybucji gazu (transportu).Prezes URE zatwierdza taryfy zarówno dla sprzedaży (tylko dla odbiorców używających gazu na potrzeby gospodarstw domowych), jak i usługi jego dystrybucji (dla wszystkich grup odbiorców).Odbiorcy w gospodarstwach domowych obsługiwani przez PGNiG OD ponoszą opłaty za dystrybucję najczęściej - ze względu na skalę działania firmy – według taryfy Polskiej Spółki Gazownictwa. 17 grudnia szef URE zatwierdził także taryfę dla usług dystrybucji paliw gazowych ustaloną przez PSG na 2022 r. Wzrost opłat dystrybucyjnych w wyniku wprowadzenia tej taryfy dla wszystkich grup odbiorców wyniesie średnio 3,6 proc.
O ile więc wzrosną rachunki? Dla statystycznego odbiorcy w grupie W-1.1 zużywającego gaz do przygotowania posiłków, płatność będzie wyższa o 41 proc., co oznacza kwotowy wzrost rachunku o ok. 9 zł miesięcznie netto.
Dla odbiorców z grupy W 2.1 zwykle gaz wykorzystywany do przygotowania posiłków i podgrzania wody) płatność wrośnie o 54 proc. czyli o 56 zł netto miesięcznie. Natomiast odbiorcy zużywający największe ilości paliwa, tj. ogrzewających gazem domy (grupa taryfowa W-3.6), zapłacą o ok. 174 zł netto miesięcznie więcej (wzrost płatności o 58 proc.).Zaskoczenia skalą podwyżki nie kryje Andrzej Sikora, prezes zarządu Instytutu Studiów Energetycznych w Warszawie. – Spodziewałem się podwyżki rzędu 25-30 proc. Rozumiem to, co dzieje się z cenami gazu na rynku światowym i z cenami uprawnień do emisji, mimo tego skala podwyżek mnie zaskoczyła – mówi specjalista.
Czy możemy liczyć na spadek cen?- Jeślibyśmy mieli nagłe ocieplenie, to tak, ale to tylko żart. Niestety mamy zimę – zaznacza Sikora.
Jednak nasi rozmówcy z branży podkreślają, że skala wzrostu cen oznacza, że PGNiG miał bardzo solidne argumenty dotyczące podwyżki.- Być może spółka wskazywała, że niższa skala podwyżki naruszy jej płynność, bo wpływy z opłat nie pokryją opłat za gaz. Gdyby tak było, PGNiG popadłby w poważne tarapaty. W tej sytuacji podwyżka az tak dużej skali musiała nastąpić – mówi nam proszący o anonimowość analityk giełdowy.
Co w tej sytuacji mogą zrobić odbiorcy?- Wydaje się, że powinniśmy tym bardziej prowadzić oszczędną, domowa politykę energetyczną. Nawet drobne działania zmniejszające zużycie gazu, czy prądu będą się opłacać – dodaje prezes Sikora.