Aktualności
Treść ulotki która trafiła do pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej
Pracownicy JSW S.A. większość z Was miała ostatnio okazję przeczytać list Prezesa, w którym pisze, że w ostatnich 6 latach nastąpił nieproporcjonalny przyrost zatrudnienia na stanowiskach administracyjnych względem stanowisk fizycznych. Pokłosiem listu była natychmiastowa reakcja kilku związków zawodowych, jak mawia klasyk „uderz w stół, a nożyce się odezwą". Lider Solidarności okazał się najbardziej trzeźwo myślącym przewodniczącym wśród związków reprezentatywnych i pozostawił ten list praktycznie bez komentarza. Pismo Prezesa najbardziej zabolało przedstawicieli związku zawodowego Kadra, którzy odpowiedzieli własnym listem, a w nim oprócz obrażania, insynuacji i kolejnych prób manipulacji dopuszczają się rzeczy najgorszej, czyli grania na ludzkich emocjach! Panowie z kadry, przedstawiciele ludzi wyedukowanych, mają problem czytania ze zrozumieniem albo uważają wszystkich za idiotów! Załogo, jako przedstawiciel ludzi pracy skąd sam się wywodzę, ze szczerej troski o Was i JSW poczuwam się do moralnego obowiązku, abyście się dowiedzieli o rzeczach, które są przed Wami ukrywane. Macie prawo wiedzieć co się dzieje w biurowcach i kto tam jeszcze pracuje oprócz ludzi tam niezbędnych czyli prawdziwych pracowników administracji. Kadra pisze w liście o Pani, która pracuje 30 lat i dowiedziała się, że jest zbędna, a Prezes wyraźnie napisał w ostatnich 6 latach! Więc skoro panowie z kadry tak chcą manipulować, to niech powiedzą, dlaczego niedawno zwolniono Panią z wieloletnim stażem na kopalni Zofiówka z działu płac! Zwolniono ze względu na restrukturyzację, a polegała ona na zastąpieniu porządnej kobiety, nową ze związku, taka to „restrukturyzacja”. Wyrzucimy jednych w zamian za drugich. Niech panowie odpowiedzą czy nowa szefowa działu wynagrodzeń ma zarobki zgodne z ZUZP? Czy nie zarabia lepiej niż szef zakładu przeróbczego? Czy nie zrobiono specjalnie dla niej miejsca parkingowego? Dziwnym trafem wcześniejsza pani tak nie miała! Czy to nie na Zofiówkę przyjęto pana z ZUS-u w wieku 50 lat i za chwilę przekwalifikowano na dołowca jako głównego inż. procesu likwidacji zakładu górniczego? Czy to nie na Zofiówkę przyjęto byłego policjanta i zrobiono go nadsztygarem od inwestycji i rozwoju? Dlaczego przyjęto sekretarki związkowe, które były na etatach związków i dano im od razu oddelegowania? Czy nie mają zarobków większych niż pozostałe panie z administracji? Czy na Zofiówce to nie Pani z kadry zajmuje stanowiska starszego inspektora wykonawstwa remontów urządzeń pod ziemią?
Czy to nie na Zofiówce dyrektor pracy i ekonomiczny mają zastępców, a Ci sekretarki? Na której jeszcze kopalni tak jest? Załogo! Praktycznie we wszystkich działach podległych dyrektorom pracy i ekonomicznemu są prowadzeni ludzie z dołu, a oprócz tego jest tam sporo niepotrzebnych i wysoko płatnych stanowisk, które powstały w ostatnich latach! Według naszej wiedzy wszyscy inspektorzy w zatrudnieniu ujmowani są jako pracownik fizyczny dół lub powierzchnia! Czy ten wysyp inspektorów w ostatnich latach nie jest powodem, przez który brakuje pracowników w ciągach technologicznych pod ziemią i na powierzchni? Czy to nie w biurowcu dublują się stanowiska pseudo dołowców? Czy to nie w pionach dyrektora pracy i ekonomicznego jest więcej niż 50% dołowców? Ile ścian i przodków można by nimi obłożyć? Pod listem brakuje pieczątki kadra Krupiński, a czy to nie w ubiegłym roku Pani sekretarka tego związku z nieistniejącej już kopalni w wieku 61 lat została przyjęta na Zofiówce jako główna specjalistka i bez przepracowania jednej dniówki trafiła na oddelegowanie, a górnicy mogą pozazdrościć jej wynagrodzenia? Czy to nie partnerkę śp. Dyrektora sig-u przyjęto na Zofiówkę jako dołowca w biurowcu? Czy to nie tu, w administracyjnych pionach podległych, odpowiedzialnych za pieniądze, mamy powiązania rodzinne? Czy prawo na to pozwala? Czy to nie szef kadry, który stracił kopalnię Jastrzębie, a teraz traci Bzie, robi ekspansję na Zofiówkę?
Dlaczego prawie wszyscy Ci ludzie trafiali bezpośrednio pod JSW, a nie byli najpierw zatrudniani w sig-u?
Czy byli ważniejsi lub bardziej niezbędni niż Ci, którzy ciężko pracują w sig-u? Na wszystkich kopalniach JSW w mniejszym lub większym stopniu jest tak samo, a Ci pseudo dołowcy pójdą jak Wy na emerytury po 25 latach pracy! Tyle, że bez odróbek, bo w takich warunkach za często się nie choruje! Tego przedstawiciele kadry Wam nie powiedzą! Wolą Was szczuć, że Prezes JSW chce zwalniać zasłużonych pracowników z 30-letnim stażem lub wdowy po górnikach, którzy zginęli w ostatnich tragediach! Wdowami zasłaniają się Ci, którzy jeszcze niedawno kapusiami nazywali tych, co chcieli się przyczynić do rozwiązania przyczyn katastrofy! Czy to nie przez sztuczne stanowiska brakowało pomiarowców na Pniówku? Piszą o złej atmosferze, tylko czy to nie ich działalność jest jej przyczyną? Czy to czasem nie szef kadry z kilkoma innymi gagatkami zasiada na ławie oskarżonych za oszczerstwa, kłamstwa i pomówienia?
Czy ich działania nie są podyktowane tym, że znajdują się na granicy reprezentatywności? Czytając list kadrowców, jest tam zarzut przeciwko naszej organizacji związkowej, że my dzielimy pracowników na lepszych i gorszych! Otóż my nikogo nie dzielimy! Jedynie oddzielamy ziarno od plew, piętnujemy wychodzenie organizacji związkowych poza zakres ich obowiązków i wchodzenie w kompetencje zarządzających. Mówimy głośno o niegospodarności i układach! „koledzy” związkowcy pamiętajcie, że ktoś, kto karmi innych kłamstwem, prędzej czy później udławi się smakiem prawdy! JSW jest spółką akcyjną i ma być zarządzana w sposób transparentny, a nie jak prywatny folwark kilku zwiącholi!!! To wszystko jest tylko namiastką! Niedługo kolejne ulotki informacyjne!
WZZ „Sierpień 80” stoi po stronie ludzi pracy! My pamiętamy, skąd się wywodzimy i pamiętamy o tych, których mamy reprezentować! Pracowniku, nie pozwól sobą manipulować!