Aktualności
BUDOWNICTWO Autor: WS
Stalowe panele do budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej zostaną dostarczone przez konsorcjum dwóch polskich spółek – Grupy Kapitałowej Węglokoks i Mostostalu Siedlce – poinformował Marek Chodkiewicz, pełnomocnik do spraw przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej.
- Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawiło wykonawców zapory na granicy, która będzie oparta na konstrukcji stalowej.
- Zapora będzie mierzyła 5,5 metra wysokości: 5 metrów będą stanowiły stalowe słupy zwieńczone półmetrowym zwojem z drutu tak, aby nie można było przejść na drugą stronę.
- Wstępne szacunki mówią, że zostanie zużyte ponad 50 tys. ton stali.
Stalowe panele będą podstawowymi elementami, które zostaną wykorzystane do budowy zapory. Z tego względu Marek Chodkiewicz - pełnomocnik do spraw przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej, rekomendował, aby zostały one dostarczone przez konsorcjum dwóch polskich firm.Jak podaje MSWiA, zespół ds. przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej pozytywnie zaopiniował propozycję pełnomocnika.– Zarówno Grupa Kapitałowa Węglokoks jak i Mostostal Siedlce to duże, polskie spółki o ugruntowanej pozycji na rynku. Dają one gwarancję jakości i sprawnej realizacji tego priorytetowego zamówienia – podkreślił Marek Chodkiewicz. Wybór wykonawców przebiegł bardzo sprawnie, bo jak pisaliśmy na łamach WNP.PL, firmy, które zbudują zaporę na granicy polsko-białoruskiej miały zostać wybrane do 15 grudnia. Prace mają potrwać 180 dni, mur na granicy ma zostać oddany do końca pierwszego półrocza 2022 roku.
Mur na granicy
Zapora, według informacji podanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, powstanie na długości ponad 180 km wzdłuż granicy z Białorusią, na terenie Podlasia. Szef MSWiA powiedział, że na Lubelszczyźnie jest naturalna zapora w postaci rzeki Bug i tam w inny sposób służby zamierzają zabezpieczyć granicę.Zapora będzie mierzyła 5,5 metra wysokości: 5 metrów będą stanowiły stalowe słupy zwieńczone półmetrowym zwojem z drutu tak, aby nie można było przejść na drugą stronę.Rząd podał, że zostaną zastosowane nowoczesne, elektroniczne metody zarządzania granicą – czujniki ruchu wzdłuż całej granicy oraz kamery.- System będzie zbudowany z kilku linii ochrony. Pierwszą stanowić będzie bariera fizyczna w postaci solidnego i masywnego ogrodzenia, którego nie będzie można sforsować przy użyciu narzędzi, drabin czy desek. Kolejną linią ochrony w systemie zabezpieczającym granicę będą kable detekcyjne, sygnalizujące ruch poruszającego się obiektu. W kolejnej linii zostaną umieszczone kamery z funkcją wykrywania ruchu – wyjaśniła Wioleta Gorzkowska, zastępca komendanta Straży Granicznej podczas konferencji w MSWiA.Podano również, że wszystkie próby naruszenia ogrodzenia będą sygnalizowane do centrów nadzoru. Otrzymany alarm będzie weryfikowany przez operatorów.Zapora będzie wykonana przede wszystkim ze stali. W zależności od warunków gruntowych będą to słupy stalowe i panele stalowe.Przypomnijmy, że według ustawy o zabezpieczeniu granicy państwowej do inwestycji nie stosuje się przepisów odrębnych, w tym prawa budowlanego, prawa wodnego, prawa ochrony środowiska, prawa geodezyjnego, przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i nie jest wymagane pozwolenie na budowę czy sporządzenie projektu budowlanego.Do zamówień związanych z inwestycją Straży Granicznej nie stosuje się ustawy Prawo zamówień publicznych, a Centralne Biuro Antykorupcyjne ma sprawować kontrolę nad zamówieniami.