Aktualności
Katowice, dnia 16.09.2022 r.
Premier
Mateusz Morawiecki
Z wielkim zdziwieniem i niedowierzaniem, obserwujemy kolejne Pańskie i Pańskich Ministrów konferencje prasowe, na których słyszymy, że węgla w Polsce nie zabraknie i będzie coraz tańszy. Te uspokajające komunikaty, które płyną z ust Pańskich i Pana Ministrów, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Na początku mogło się wydawać, że problem Pana zaskoczył. Jednak konsekwencja, z jaką powtarza Pan kłamstwa, na temat sytuacji na rynku węglowym i energetycznym, rozwiewa te złudzenia. Kiedy w maju, wzywał Pan ludzi do niekupowania węgla, bo wkrótce będzie go pod dostatkiem, mógł Pan w to rzeczywiście wierzyć. Kiedy robi Pan to teraz, musi Pan już wiedzieć, że działa Pan na szkodę tych ludzi. Pański rząd nie zrobił nic, od początku roku, aby uratować sytuację. Zamiast rozwiązywać problemy, stwarzał Pan nowe. Zamiast pomóc, szkodził Pan. Podobnie postępowali Pańscy ministrowie.
Już w lutym, było wiadomo, że w Polsce zabraknie węgla. Już wtedy alarmowaliśmy, że węgla zabraknie, zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak również dla odbiorców komunalnych. Nasze ostrzeżenia lekceważono i wyśmiewano. Kiedy w maju, problem wreszcie dostrzeżono, zapewniał Pan obywateli, że to przejściowy problem. Od tego czasu Pan i Pańscy ministrowie, już tylko brnęliście w kolejne kłamstwa.
Kupujemy węgiel na morzu po 300 - 350 USD za tonę. Węgiel, który w większości, do niczego się nie nadaje. Węgiel, który nie rozwiąże problemów na rynku odbiorców indywidualnych i komunalnych, bo jest to, niskiej jakości węgiel energetycznym. Kupujemy węgiel, którego nie mamy gdzie rozładować. Kiedy dotrze, w końcu do odbiorcy, jego cena będzie nie niższa niż 3 - 3,5 tys. złotych. Ogromna część tego węgla, będzie musiała trafić do polskiej energetyki. Tyle tylko, że taki sam, a nawet lepszy węgiel polskie kopalnie, dostarczają spółkom energetycznym, w cenie 250 - 280 zł. Kiedy więc wreszcie, w połowie przyszłego roku, ten węgiel dotrze do elektrowni, to produkowany z niego prąd, będzie 10 razy droższy, niż ten produkowany z polskiego węgla. Kiedy tym węglem zasypiemy elektrownie, to zabraknie miejsca, dla węgla energetycznego z polskich kopalń.
Wydaliście miliardy złotych na bezużyteczne "błoto", powodując kolejne problemy. Ułamek z tej kwoty, pozwoliłby na odbudowę potencjału wydobywczego polskich kopalń. Polskich kopalń, które z winy prezesów spółek energetycznych, "leżą". Prezesi spółek energetycznych, którzy dwa lata temu odmawiali odbioru, zakontraktowanego z polskich kopalń węgla, mają się świetnie, zaś górnictwo dogorywa. To Ci ludzie odpowiadają za ten kryzys. To oni dwa lata temu twierdzili, że nie potrzebują żadnego węgla z polskich kopalń, bo każdą ilość dostarczą im Rosjanie, pod bramę elektrowni. Oni odpowiadają za ten dramat. A Pan i Pańscy ministrowie, odpowiadają za nich.
Dziś spółki energetyczne notują miliardowe zyski, łupiąc Polaków i łupiąc górnictwo, które oddając im węgiel niemal za darmo, nie ma na niezbędne inwestycje. Skutkiem tego, jest również brak węgla na rynku odbiorców indywidualnych. A Pan i Pańscy ministrowie, przyglądają się temu, nie robiąc nic.
Wbrew kłamstwom, które opowiada Pan i Pani Minister Moskwa, żadna z polskich kopalń, nie wydobędzie w tym roku więcej węgla. Wiecie o tym, a nadal okłamujecie Polaków, mówiąc że węgla z polskich kopalń, będzie więcej. Bogdanka z planowanych 9,5 mln ton, wydobędzie około 8,3 mln ton. Jeszcze gorzej, wygląda sytuacja w Polskiej Grupie Górniczej, która miała w tym roku wydobyć około 23,5 mln ton. Pan i Pani Minister Moskwa, powtarzacie i obiecujecie, że wydobycie w PGG będzie wyższe, niż planowano. Otóż pragnę Pana powiadomić, że na dzień dzisiejszy, niedobór w wydobyciu PGG to około 900 tys. ton. Do końca roku, wydobycie w PGG, będzie niższe niż planowano, o około 1,5 mln ton, a to największa spółka górnicza. Albo Pan o tym nie wie, albo Pan to ukrywa. Obie te rzeczy, Pana dyskwalifikują.
Ogłaszane z wielkim hukiem, wsparcie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, dla rynku odbiorców indywidualnych, to uwaga 1800 ton dziennie z kopalni Budryk. Oznacza to zaopatrzenie dla 60 osób dziennie! Do końca roku, nie więcej niż 6000 osób, kupi tam węgiel. W Polsce, jest około 4 mln gospodarstw, potrzebujących węgla. Nawiasem mówiąc, zapisy na węgiel z Budryka już wstrzymano, ponieważ wysprzedano produkcję tego węgla, na kilka miesięcy do przodu. Sama JSW, gdyby była dobrze zarządzana, mogłaby dać na ten rynek (odbiorców indywidualnych i komunalnych) około 1 mln ton węgla rocznie.
Katastrofa już nie nadciąga, ona się dzieje. Tą zimę, już przegraliśmy, ale właśnie Pan i Pański rząd, skazuje Polaków, na to, że będą marznąć, także następnej i w kolejne zimy. Rachunki, jakie przyjdzie nam płacić za energię i ciepło, wyprodukowane, z tego sprowadzanego przez minister Moskwę "węgla", będą horrendalnie wysokie. Już wkrótce, za prąd i ciepło, będziemy płacić o 300 procent drożej. Będzie tak, bo produkować będziemy energię, z horrendalnie drogiego sprowadzane z za morza węgla, choć Polska ma największe w Europie, własne zasoby węgla kamiennego i brunatnego.
Tymczasem inwestycje w rodzime wydobycie ""leżą. Od początku, roku Pański rząd, nie podjął ani jednej decyzji o otwarciu nowych złóż. To nieprawda, że wszystkie one wymagają ogromnych pieniędzy i mnóstwa czasu. Są i takie i takie. Wy, ani w obszarze tych długoterminowych (10 lat), ani w tych krótkoterminowych (12-18 miesięcy), nie zrobiliście nic. Możliwości zwiększenia wydobycia są praktycznie na każdej kopalni, ale żadne decyzje nie są podejmowane.
Kopalnia Sośnica - złoża makoszowskie i partia N. Kopalnia Ziemowit - Imielin Północ i długofalowo Ziemowit głęboki, gdzie jest ponad 130 mln ton, dobrej jakości węgla. Kopalnia Bolesław Śmiały, złoże "Za rowem Bełckim" i 80 mln ton węgla. Kopalnia Wujek. Kopalnie Halemba i Bielszowice. Kopalnia Staszic i Wesoła. Wszędzie tam, są możliwości uzyskania dostępu do nowych złóż węgla, które mogłyby nas uratować. W żadnym tym przypadku, nie ma decyzji o inwestycjach. Decyzji, które muszą zapadać na poziomie rządu, bo chodzi o wydanie wielu miliardów złotych, na wydobycie węgla z nowych pokładów. Węgla, którego za jakiś czas, jakiś prezes spółki energetycznej, znów postanowi nie odbierać, bo będzie chciał się przypodobać UE, inwestując w drogą zieloną energię, lub postanowi sprowadzać ten węgiel, z jakiegoś Kazachstanu lub Senegalu.
W tych sprawach, Pański rząd nie robi nic, aby zapewnić Polakom tani i dostępny węgiel, z polskich kopalń, oraz tanią i dostępną energię, produkowaną z węgla z polskich kopalń. Nie robi nic, aby zadbać o bezpieczeństwo energetyczne wszystkich Polaków, oraz bezpieczeństwo energetyczne i suwerenność energetyczną, naszego kraju.
Pański rząd, nie robi również nic, w kwestiach dotyczących energetyki. Od wielu miesięcy upominamy się o decyzję w sprawie rewitalizacji starych bloków węglowych tzw. dwusetek. Bez nich, polski system energetyczny, sobie nie poradzi. Za stosunkowo niewielkie środki, można sprawić, że bloki te, będą mogły pracować, jeszcze przez 20 - 25 lat. Jeśli nie, to większość z nich, będzie musiała zostać wyłączona, już w latach 2025 - 2028. Decyzji nie ma, bo tak naprawdę Pan i Pański rząd, nie chcecie bezpieczeństwa energetycznego Polski opierać na krajowych źródłach energii i krajowych surowcach. Chcecie dalej uzależniać Polskę od surowców, które musimy importować. Najpierw to był Rosyjski gaz i węgiel.
To nadzorowane przez Pana ludzi spółki skarbu państwa, sprowadzały co roku do Polski, miliony ton węgla głównie z Rosji. Teraz, to ma być dalej importowany gaz i dalej importowany węgiel. A później, uzależnienie od tych, którzy dyktują warunki, na rynku odnawialnych źródeł energii, głównie Chin.
Nic nie robicie, z katastrofą, jaka ma miejsce w Tauronie. Tam, najnowszy blok energetyczny, Jaworzno III praktycznie nie funkcjonuje. Ten, niedawno oddany do użytku blok energetyczny, który przewidziany był, do pracy w krytycznych, szczytowych momentach zapotrzebowania na energię, nie działa tak jak należy. Może się okazać, że wtedy kiedy będziemy najbardziej potrzebowali energii z tego bloku, to jej nie uzyskamy. Trwa bezproduktywna przepychanka, z udziałem waszych, nieudolnych menadżerów, która skończyć się może katastrofą, jaką będzie wypadnięcie, tego istotnego elementu z systemu.
Pańskie i Pańskiego rządu, działania na forum UE, są delikatnie mówiąc nieskuteczne. Nie osiągnęliście tam nic, co zabezpieczałoby interes Polski i Polaków, w kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Odgrywacie teatr przed ogółem społeczeństwa, jak to bardzo walczycie o interesy Polaków w UE. W rzeczywistości jednak, w dalszym ciągu, w całej rozciągłości, realizujecie szkodliwą politykę klimatyczną UE, niszcząc na ich zlecenie nasze górnictwo i energetykę konwencjonalną. Od początku tego kryzysu, Pański rząd nie podjął wobec górnictwa i energetyki konwencjonalnej, ani jednej decyzji, która naruszałaby narzucaną nam przez UE, politykę likwidacji węgla i energetyki węglowej. Usta macie pełne frazesów o stanowczej postawie, wobec szaleńczej polityki UE ale decyzji, które byłyby wbrew tej polityce, brak.
Panie Premierze, jest Pan szefem rządu i to na Panu, spoczywa obowiązek podejmowania decyzji. Decyzji, które długofalowo, zapewnią bezpieczeństwo energetyczne Polaków. Zapewnią im dostęp, do taniego i powszechnie dostępnego węgla, energii, ciepła. To na Panu, spoczywa również obowiązek, dbania o bezpieczeństwo energetyczne Polski i jej suwerenność energetyczną. To Pan, ma obowiązek zadbać, aby polskie firmy, te duże i te najmniejsze, rolnicy i rzemieślnicy, mieli dostęp do taniej energii, która pozwoli im produkować swoje towary, po zbywalnych cenach. Niestety marnie wywiązuje się Pan z tych obowiązków.
Oprócz tego, że jest Pan Premierem, jest Pan również, Posłem z ziemi śląskiej. Niestety i z tego obowiązku, wywiązuje się Pan, delikatnie mówiąc źle. Ludzie, którzy chcą się z Panem spotkać, w Pańskim biurze poselskim w Katowicach, nie mogą się Pana doczekać. Zamiast tego szczuci są policją, wzywani na komisariaty, stawiani przed kolegium do spraw wykroczeń. Tak ma wyglądać relacja Poseł - Wyborca?
Chcemy Pana publicznie zapytać, kiedy, wykonując swoje obowiązki poselskie, będzie Pan w swoim biurze poselskim? Kiedy spotka się Pan z ludźmi, którzy na Pana czekają? Niech Pan poda datę, a przyjdziemy.
Wzywamy Pana również do przyjazdu na Śląsk i publicznej, otwartej debaty, na temat sytuacji górnictwa i energetyki. Na temat sposobów rozwiązania, obecnej sytuacji kryzysu energetycznego, braku węgla, możliwych braków energii i katastrofalnie wysokich cen energii i ciepła, które dobijają Polaków i naszą gospodarkę. WZZ "Sierpień 80"Chcemy uczciwej rozmowy, a nie kłamstw i pustych obietnic. Jeśli jest Pan na taką rozmowę gotowy, to czekamy.
Z poważaniem
Bogusław Ziętek
Przewodniczący
WZZ sierpień 80