Aktualności
"Do końca roku pozostało już dramatycznie mało czasu, a my nie wiemy jak ma wyglądać górnictwo po 31 grudnia 2021. Po 1 stycznia 2022 największa spółka węglowa stanie na krawędzi bankructwa, ponieważ nie ma już pieniędzy na dalsze funkcjonowanie” - pisze w liście do premiera Mateusza Morawieckiego Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80. Domaga się wyjaśnień na jakim etapie są negocjacje z Unią Europejską w sprawie zgody na reformę polskiego górnictwa.
Działacz przypomina, że we wrześniu strona społeczna zawarła z rządem porozumienie w sprawie warunków transformacji Śląska i górnictwa.
"Rządzący zapewniali nas wtedy, że szybko uzyskają zgodę Unii Europejskiej, na wprowadzenie w życie ustaleń zawartych w tym porozumieniu. Porozumienie przewiduje między innymi, wprowadzenie mechanizmu dopłat do wydobycia węgla oraz szereg inwestycji, które rząd miał realizować bez względu na stan negocjacji z instytucjami unijnymi. Od tego czasu miną ponad rok, a my nadal nie wiemy w jakiej sytuacji jesteśmy" – czytamy w liście.
Bogusław Ziętek zwraca uwagę, że założeniem było działanie spółek węglowych od 2022 roku już na nowych warunkach, czyli z wykorzystaniem pomocy publicznej.
„Do końca roku pozostało już dramatycznie mało czasu, a my nie wiemy jak ma wyglądać górnictwo po 31 grudnia 2021. Pomimo licznych zapewnień, że sprawa jest na dobrej drodze, nie wydaje się, aby możliwe było osiągnięcie obiecanych efektów. Po 1 stycznia 2022 największa spółka węglowa stanie na krawędzi bankructwa, ponieważ nie ma już pieniędzy na dalsze funkcjonowanie. W podobnie złej sytuacji, znajdą się kopalnie funkcjonujące obecnie, w innych spółkach. Kopalnie Tauron Wydobycie i spółka Węglokoks Kraj będą zagrożone likwidacją. Słyszymy, że zarówno Tauron jak i Węglokoks muszą do końca roku, pozbyć się swoich aktywów węglowych, bo nie będą mogły uzyskać żadnego finansowania, na swoje dalsze funkcjonowanie.” wylicza szef Sierpnia 80.
Wskazuje, że zgodnie z polityką klimatyczną UE, banki mają odmawiać kredytowania wszystkich podmiotów posiadających aktywa węglowe. „Oznacza to ogromne problemy wszystkich spółek energetycznych, posiadających aktywa węglowe. Zarówno te węgla kamiennego jak i brunatnego.”
Bogusław Ziętek pisze, że nie wiadomo w jakiej strukturze będą działać górnictwo i energetyka po nowym roku?
„Rząd na ten temat milczy. Odpowiedzialny za negocjacje z Unią wiceminister Soboń, porzucił okręt i przeszedł do innego ministerstwa. Stojący na czele MAP minister Sasin, jak ognia unika angażowania się w sprawy Śląska i górnictwa. Tymczasem skala wyzwań przed jakimi stoimy w obliczu koniecznej transformacji jest ogromna.” czytamy w piśmie.
W opinii działacza świat, Unia Europejska, a także Polska stoją przed ogromnymi zagrożeniami związanymi z nadchodzącym kryzysem energetycznym, „do którego nie jesteśmy przygotowani.”
„Oprócz tego, Polskie społeczeństwo niezwykle drastycznie odczuje nadchodzące olbrzymie podwyżki cen gazu, energii i ogrzewania. Czy w tym stanie rzeczy możemy pozwolić sobie na bierność? Czy w tych warunkach, może Pan dalej chować głowę w piasek i udawać, że nic się nie dzieje? Stoimy w obliczu katastrofy. Zagrożona jest nasza suwerenność energetyczna. Drożyzna, która nadciągnie w ślad za tymi wydarzeniami, wywróci także Pański rząd.” pisze w liście związkowiec dodając, że nie ma już czasu udawać, że nic się nie dzieje.
Pisze wprost:
„Oczekujemy od Pana Premiera natychmiastowego raportu na temat stanu negocjacji z Unią Europejską, w sprawie transformacji górnictwa i Śląska.
Wobec skali wyzwań, jakie przed nami stoją powinno zostać powołane z powrotem Ministerstwo Energii, na czele którego musi stanąć doświadczony, odpowiednio wysoko umocowany polityk, który zna branże, a nie będzie musiał się jej uczyć od nowa.”
Dodatkowo zdaniem B. Ziętka należy pilnie powołać Pełnomocnika Rządu ds. Transformacji Regionów Górniczych, który natychmiast przystąpi do opracowywania wariantowych strategii działania.
„Jak najszybciej, trzeba też przygotować plan funkcjonowania górnictwa i energetyki w nowej strukturze organizacyjnej, uwzględniając zagrożenia jakie są przed nami, wśród których najważniejsze to, odmowa UE zgody na przygotowany przez Polskę i uzgodniony ze stroną społeczną plan transformacji górnictwa oraz nadchodzący światowy kryzys energetyczny i drastycznie rosnące ceny surowców.
Jeśli dalej będziemy tracić czas, czeka nas katastrofa.”
Pismo zostało też wysłane do wiadomości do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który wg B. Ziętka, jest faktycznym mocodawcą Mateusza Morawieckiego.