28 października 2021

Węgiel nielubiany, ale mocno pożądany.

Trzy czwarte nowych elektrowni węglowych na świecie powstaje w Chinach, a przeszło dwieście jest w trakcie budowy. Dlatego Państwo Środka potrzebuje coraz to więcej węgla, a na razie boryka się z kryzysem energetycznym. Towarzyszy temu rosnące zapotrzebowanie na stal i cement, które są niezbędne przy realizacji inwestycji infrastrukturalnych.

  • Autor: JD
  • Za:wnp.pl

 

  • Zakłócenia w dostawach energii elektrycznej przełożyły się ostatnio na wyłączenie wielu chińskich fabryk.
  • Podaż węgla nie nadąża za popytem.
  • Węgla brakuje, co rodzi problemy zwłaszcza przed sezonem zimowym, kiedy to różne kraje chcą zabezpieczyć zapasy. 
Wraz z niedalekim nadejściem zimy, przy rekordowo wysokich cenach gazu, wiele gospodarek zabiega o dostawy węgla. Czyli paliwa, które od lat jest w Unii Europejskiej na cenzurowanym, a które teraz przeżywa swój powrót. Także w Europie zużycie węgla rośnie - z uwagi na niższą produkcję energii odnawialnej, horrendalnie wysokie ceny gazu oraz planowane zamknięcia reaktorów jądrowych.Przykładowo w Indiach wiele elektrowni węglowych ma teraz bardzo niskie zapasy surowca. Zatem będzie potrzebny zwiększony import węgla. Na rynkach azjatyckich widoczne są niedobory węgla. A dostawy węgla na rynku międzynarodowym spadły, bowiem producenci surowca w Kolumbii i Indonezji zmagali się niedawno z ulewnymi deszczami. Z kolei w przypadku niektórych kopalń wstrzymywano wydobycie z uwagi na pandemię koronawirusa.Obecny kryzys energetyczny rodzi wiele pytań o kierunki transformacji energetycznej, również w Polsce, która - jak wiadomo - w przeważającej części bazuje w elektroenergetyce na węglu kamiennym i brunatnym..- Trzeba najpierw znaleźć realne alternatywne źródło energii dla węgla, a dopiero później zajmować się likwidacją kopalń, a nie na odwrót - wskazuje w rozmowie z portalem WNP.PL Wacław Czerkawski, przewodniczący Rady OPZZ województwa śląskiego.

Bez węgla ani rusz

W strukturze mocy zainstalowanej w Krajowym Systemie Energetycznym (KSE) na koniec grudnia 2020 roku elektrownie zawodowe na węglu brunatnym zajmowały 17,15 proc. A na węglu kamiennym 46,01 proc.- To waga mocy węglowych w ubezpieczeniu potrzeb KSE - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Herbert Leopold Gabryś, były wiceminister przemysłu odpowiedzialny za energetykę. - Gdyby zsumować moce OZE i generację z elektrowni wodnych zawodowych to jest tego razem 25,46 proc. Tyle z mocy. W strukturze produkcji energii elektrycznej za trzy kwartały 2021 roku węgiel brunatny zajmował 26, 09 proc. Jeszcze w 2015 roku było to nieco ponad 6 proc. więcej. A węgiel kamienny odpowiednio  55,88 proc. i 55,36 proc.  Węgiel kamienny wrócił do pozycji sprzed lat. Zużycie energii elektrycznej w kraju za ten okres było większe w relacji do trzech kwartałów roku poprzedniego aż o 6,38 proc.  To zwiększone zużycie zostało pokryte generacją z paliw stałych - podkreśla Herbert Leopold Gabryś.Przyszłość nie rysuje się zbyt kolorowo. Luka między projekcją odstawień mocy i nowych inwestycji jawi się wyjątkowo duża, a przez to groźna. Nie zapełni jej rozproszona generacja własnych źródeł przemysłu ani znaczący rozwój energetyki odnawialnej.
Wszystkie materiały umieszczone na tej stronie (zdjęcia, filmy, teksty oraz grafiki) są własnością Komisji Krajowej WZZ Sierpień 80 i podlegają ochronie prawnej.
Materiały zawarte na niniejszej stronie mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji po wcześniejszym uzgodnieniu z Komisją Krajową WZZ Sierpień 80.