W Polskiej Grupie Górniczej mogą odetchnąć, że doszło do porozumienia, bowiem gdyby rozmowy zakończyły się fiaskiem, to od poniedziałku 17 stycznia miałaby się rozpocząć bezterminowa blokada wysyłki węgla z kopalń PGG do elektrowni.Ostatnie rozmowy w PGG, 12 stycznia, nie przyniosły porozumienia.
Obie strony podpisały protokół rozbieżności, co otworzyło drogę protestów zgodnie z ustawą o sporach zbiorowych. Za akcjami protestacyjnymi opowiedziała się załoga PGG w zorganizowanym 12 i 13 stycznia referendum strajkowym.Natomiast w czwartek w Ministerstwie Aktywów Państwowych odbyło się spotkanie, po którym wskazano na możliwość porozumienia.
Porozumienie przewiduje wypłatę jednorazowej rekompensaty finansowej za przepracowane od września do grudnia soboty i niedziele - 1,5 tys. zł dla pracowników dołowych i odpowiednio mniej w przypadku pozostałych pracowników oraz wzrost średniego wynagrodzenia w spółce do 8200 zł wobec 7829 zł obecnie.
- Jest to całkowita realizacja postulatów strony związkowej - wskazuje Bogusław Ziętek. - Porozumienie przewiduje wypłatę rekompensaty za dodatkowe wydobycie. Wypłata nastąpi 1 marca. Ustalono też, że wynagrodzenie bazowe za 2021 rok wynosić będzie 8200 zł. Do uzgodnienia pozostają jeszcze kwestie wzrostu wynagrodzeń w roku 2022. Ale ponieważ ta sprawa jest elementem umowy społecznej, to muszą się tym zająć sygnatariusze tej umowy - dodaje Ziętek.