23 listopada 2021

Ciemne chmury nad ostatnią węglową inwestycją polskiej energrtyki

Ciemne chmury zbierają się nad budową nowego, węglowego bloku w Zakładach Azotowych w Puławach. Generalny wykonawca, czyli Polimex Mostostal, chce wydłużenia o 223 dni realizacji projektu i podwyższenia wynagrodzenia. Powód? Pandemia koronawirusa i zmiany legislacyjne.

 
  • Autor: AH
 
  • Nowy blok w Puławach to ostatnia, węglowa inwestycja polskiej energetyki.
  • We wrześniu Azoty informowały o półmetku prac na placu budowy. Teraz inwestycja łapie poślizg.
  • Winny covid-19 i zmiany legislacyjne związane z pandemią. 
  •  

Zarząd Zakładów Azotowych Puławy, wchodzących w skład Grupy Azoty, poinformował 22 listopada 2021 r. o otrzymaniu od generalnego wykonawcy wniosku dotyczącego przedłużenia realizacji budowy bloku węglowego, zmiany harmonogramu prac i podwyższenia wynagrodzenia. Jak czytamy w komunikacie, wykonawca, czyli Polimex-Mostostal chce przedłużyć o 223 dni dotychczasowy termin na wykonanie pracy. Jednocześnie chce także podwyższyć wynagrodzenie o 35,8 mln zł i zmienić harmonogram realizacji projektu. Jako główny powód zgłoszenia wniosku Polimex podaje wpływ pandemii Covid-19 na realizację projektu oraz zmiany legislacyjne z tym związane, co wykonawca kwalifikuje jako siłę wyższą w rozumieniu umowy.Inwestor, czyli ZA Puław na razie nie odniosły się do otrzymanego wniosku. Jak czytamy w komunikacie giełdowym, "propozycje zmian w umowie poddane zostaną szczegółowej analizie i weryfikacji ich zasadności w świetle postanowień umowy, a także okoliczności faktycznych".

 

Ostatnia węglowa inwestycja polskiej energetyki

Przypomnijmy, Grupa Azoty Zakłady Azotowe "Puławy" zawarła umowę na kompleksową realizację inwestycji pod nazwą "Budowa Bloku Energetycznego w oparciu o paliwo węglowe" według formuły "pod klucz" we wrześniu 2019 r.

 

 Wykonawcą zostało wówczas konsorcjum w składzie Polimex Mostostal, Polimex Energetyka i SBB Energy. Wartość kontraktu wyniosła 1,16 mld zł netto. Jednak historia tej inwestycji jest dłuższa i naznaczona licznymi zwrotami akcji.

 

Jak informował portal WNP.PL, o tym, że stare urządzenia się sypią, było już wiadomo ponad dekadę temu. Wtedy też zaczęto planować budowę nowej jednostki zasilającej spółkę.Początkowo miał to być blok gazowy, później węglowy. Do roszad dochodziło jeszcze kilkakrotnie; ostatecznie zdecydowano się na blok opalany węglem. Jego budowa ruszyła w październiku 2019 roku. Moc elektryczna nominalna brutto równa się 99,99 MWe, a moc termiczna w paliwie równa jest 299 MWt. 

 

Graniczną datą budowy nowego bloku energetycznego jest 31 grudnia 2023 roku z uwagi na uzyskane derogacje od konkluzji BAT dla kotłów nr 1 i 3, które zostaną wyłączone z eksploatacji.Bez nowego bloku puławskie zakłady najpewniej by stanęły, ponadto ma mieć on swój udział w ogrzewaniu miasta.Choć nowy blok został okrzyknięty ostatnią węglową inwestycją polskiej energetyki, co ściąga na niego krytykę, chemiczny inwestor nie wyklucza również włączenia w przyszłości gazu jako paliwa.

 

– Prowadzone są analizy zasadności dokonania zmiany w realizowanym projekcie, polegającej przede wszystkim na zmianie sposobu pracy kotła OP350 na jednostkę współspalającą paliwo gazowe. Obiekt miałby docelowo działać na węglu, gazie i mieszaninie węgla i gazu, a więc w układzie najbardziej opłacalnym – informowała redakcję WNP.PL Grupa Azoty.O historii inwestycji czytaj więcej: Grupa Azoty idzie pod prąd. Ostatnia taka inwestycja?

 

 

Wszystkie materiały umieszczone na tej stronie (zdjęcia, filmy, teksty oraz grafiki) są własnością Komisji Krajowej WZZ Sierpień 80 i podlegają ochronie prawnej.
Materiały zawarte na niniejszej stronie mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji po wcześniejszym uzgodnieniu z Komisją Krajową WZZ Sierpień 80.